Rada Polityki Pieniężnej w 2020 r. 3-krotnie obniżała stopy procentowe w Polsce. Podstawowa stopa jest już tylko nieznacznie wyższa od zera. Takiego obniżenia stóp procentowych nie spodziewała się większość ekonomistów.
Co za tym idzie, zmniejszają się koszty zaciągniętych kredytów, ponieważ obniżają się raty, ale jednocześnie nie możemy liczyć na zyski z lokat. Depozyty są w takiej sytuacji właściwie nieopłacalne.
A może nieruchomości?
Dobrą alternatywą dla tradycyjnych form inwestowania uchodzących za bezpieczne, takich jak lokaty bankowe czy też obligacje skarbowe jest inwestowanie w nieruchomości. Biorą je pod uwagę osoby dysponujące większymi zasobami kapitałowymi, ale nie tylko.
Inwestycje na rynku nieruchomości są kapitałochłonne, dlatego wpierw trzeba dysponować odpowiednimi środkami albo posiadać na tyle dobrą zdolność kredytową, która pozwoli na pozyskanie kredytów na sfinansowanie inwestycji. Obecnie na rynku nieruchomości obserwuje się wzrost cen, co może zachęcać do inwestycji, szczególnie że stopy procentowe kredytów hipotecznych są na bardzo niskim poziomie. Natomiast inflacja wciąż rośnie obecnie jest na poziomie 4,7 % dlatego trzeba również brać pod uwagę scenariusz, że w niedalekiej przyszłości RPP podniesie stopy procentowe aby wyhamować inflację.
Zakup nieruchomości to zazwyczaj inwestycja długoterminowa i decydując się na taką alokację kapitału trzeba liczyć się z ryzykiem zmiennej koniunktury na rynku nieruchomości oraz zmianami stóp procentowych. Zgodnie z powszechnie znanym powiedzeniem „Kto nie ryzykuje nie pije szampana” w przypadku nieruchomości szampan jest niemalże pewny, natomiast trzeba na niego zazwyczaj dłużej poczekać.